NAJLEPSZY WIECZÓR PANIEŃSKI - DEKORACJE, ZABAWY, PREZENT
- Aleksandra
- 5 wrz 2017
- 2 minut(y) czytania
Hej! Jestem świeżo po swoim wieczorze panieńskim więc piszę szybko, póki te emocje są jeszcze we mnie. Co to był za wieczór! Co za noc! Dziewczyny naprawdę mnie zaskoczyły. Nie spodziewałam się takiej świetnej imprezy, tak super zorganizowanej i przemyślanej. Nie spodziewałam się takich pięknych dekoracji i takiego zaangażowania każdej z dziewczyn. Ale jak to wszystko wyglądało? Usiądźcie wygodnie, bo szykuje się długi post!

Zwykle kiedy wychodzę na jakąś imprezę typu wesele czy np. własny panieński, to lubię mieć dużo czasu na szykowanie się - najlepiej cały dzień. Nie lubię w takie dni umawiać się na godziny, czy w ogóle mieć coś innego w planach. Lubię ze spokojem się umyć, siedzieć później w szlafroku przez pół godziny, patrzeć się w ścianę i rozmyślać nad "sensem życia". Lubię potem przez trzy godziny malować się, z przerwami na kawki, herbaty i seriale, a potem robić sobie włosy, ze spokojną głową, myślą, że nigdzie nie muszę się spieszyć. Nie zawsze jednak rzeczywistość pozwoli mi na takie przygotowania. W dniu mojego panieńskiego miałam jeszcze kilka spraw do załatwienia, więc musiałam w miarę szybko się wyszykować i lecieć dalej. Zapewne każdy facet, który to przeczyta weźmie mnie za wariatkę, ale czy jest tutaj choć jedna kobieta, która ma tak samo??
PRZYGOTOWANIA
Obudziłam się z rana podekscytowana i trochę niespokojna. Przez cały dzień dziewczyny nieszczególnie się do mnie odzywały przez co z godziny na godzinę coraz bardziej byłam zestresowana. Dostałam jedną ważną wskazówkę. Ubierz się jak na imprezę. Nie miałam pomysłu na strój, więc jak się często zdarza, próbowałam nadrobić makijażem.
Zdjęcia kosmetyków: Przed i po zrobieniu makijażu :)





IMPREZA
O 19 stawiłam się w domu jednej z organizatorek. Na wejściu zostałam poproszona o zostawienie rzeczy. Przyjaciółka założyła mi na oczy opaskę i plastikową koronę ;) Zaprowadziła do salonu. Dłużą chwilę nie wiedziałam co się dzieje, bo dziewczyny miały problem z odpaleniem świeczek... :) Na dole krótki filmik, z góry przepraszam za jakość :)
Na stole stało pełno jedzenia. Dekoracje mnie powaliły na łopatki. Dziewczyny zadbały o każdy szczegół. Gdyby ktoś kiedyś potrzebował organizatora takich imprez i dekoracji, mogę polecić :)
Podczas całej imprezy dziewczyny wnosiły coraz więcej i więcej jedzenia. Koreczki, ciasto francuskie, sushi, burgery z własnoręcznie wypiekanymi bułeczkami.. Same pyszności. Dodatkowo zadbały też o smaczne drinki i zabawy. Najlepszą z nich był pokaz slajdów pt. "Rozpoznaj swojego męża", w którym prezentowane były różne części ciała mojego narzeczonego np. nos, czoło, ucho, zestawione z częściami ciała innych facetów. Musiałam rozpoznać np. który nos należy do mojego narzeczonego. Nie było to wcale łatwe. Po za tym był jeszcze quiz typu test zgodności, z trzynastoma pytaniami, na które musiałam odpowiedzieć i na które jak się później okazało odpowiadał także wcześniej mój narzeczony. Na dole kilka zdjęć...











Podczas imprezy dostałam również cudowny prezent, który wzruszył mnie do łez




Makijaż twarzy:
PODKŁAD: Dr. Irena Eris Provoke radiance fluid - 110 IVORY
BRONZER: Astor SkinMatch 4Ever bronzer - BRUNETTE
KONTUROWANIE: Loreal Infallible Sculpt counturing palette - 01 LIGHT/MEDIUM
RÓŻ: Makeup Revolution powder blush -
ROZŚWIETLACZ: Lovely - GLOD highlighter
PUDER: Bourjois Loose Powder - 01 PEACH
Makijaż oczu:
Zoeva: En Taupe
KREDKA: Zoeva graphic eyes
RZĘSY: Nyx Double Stacked Mascara
Makeup Revolution eye foil - PURE PLATINUM
Usta:
Na zdjęciach wyżej: Golden Rose Velvet Matte: 03
Na imprezę: Najtrwalsza na świecie: Max factor lipinfinity
Dzięki dziewczyny, jesteście najlepsze!!
Comments